Vulvodynia - przerwij milczenie

Często odczuwasz pieczenie okolic narządów płciowych, odbytu czy nawet pośladków? Jest ono na tyle silne, że przypomina oblewanie żrącą substancją, nacinanie żyletką? Rezygnujesz ze współżycia płciowego, zastanawiasz się co Ci dolega, skoro wyniki wszystkich możliwych badań zleconych przez ginekologa pozostają w normie? Być może Twoim problemem jest vulvodynia, przewlekła choroba kobieca, o której leczeniu wiemy coraz więcej.


Vulvodynia jest chorobą objawiającą się nawracającymi dolegliwościami bólowymi w obrębie sromu, pochwy i krocza. Bardzo rzadko bywa rozpoznawana i leczona. Nie ma żadnych statystyk dotyczących zachorowalności w Polsce, choć choroba ma ogromny wpływ na jakość życia, funkcjonowanie i seksualność kobiet. Według amerykańskich badań na vulvodynię cierpi pomiędzy 3 a 16% kobiet w różnym wieku. Objawia się ona najczęściej między 18 a 25 rokiem życia.

 

Skąd bierze się vulvodynia?

Niestety nie wiemy, jakie czynniki odpowiedzialne są za jej uruchomienie. Wśród możliwych przyczyn lekarze wymieniają zarówno nawracające zakażenia grzybicze, nadwrażliwość skóry, wywołaną przez nadmierną gęstość zakończeń nerwowych, uszkodzenia nerwów, genetykę, jak i alergię (np. na barwnik obecny szczególnie w czarnej bieliźnie). Wyklucza się natomiast związek vulvodynii z chorobami wenerycznymi i nowotworami.

Vulvodynię dzieli się na dwie kategorie: vulvodynię właściwą (w której ból występuje samoistnie) oraz vestibulodynię (kiedy ból odczuwany jest w trakcie ruchu lub po dotyku, np. podczas badania ginekologicznego, seksu, jazdy na rowerze).

 

Rozmowy o vulvodynii

Publiczną dyskusję na temat schorzenia próbowała otworzyć kilka lat temu aktorka Anna Dymna, która do swojego programu w TVP 2 zaprosiła parę, która na co dzień wspólnie walczy z tym problemem. Nagranie jest już niestety niedostępne w internecie. Szkoda, bo wrażenia dotyczące dolegliwości, które niesie ze sobą vulvodynia są społecznie niezwykle ważne. Pomagają rozpoznać problem. Wykonać pierwszy krok. To, jak dużym tabu jest dla Polek ta choroba, pokazują statystyki przedstawione przez Annę Serafin, która stworzyła serwis Vulvodynia.pl. Co miesiąc stronę (artykuły, rozmowy na forum, wywiady) przeglądają tysiące kobiet. Aktywnych (zadających i odpowiadających na pytania) jest zaledwie kilkadziesiąt z nich. Tej grupie osób zawdzięczamy obszerne opisy objawów choroby, jak również jej wpływu na codzienne życie.

W Polsce, poza nielicznymi gabinetami ginekologicznymi czy też gabinetami fizjoterapii uroginekologicznej, vulvodynia nie jest badana, ani diagnozowana. Tak jakby wcale nie istniała.

"Vulvodynia jest straszną chorobą. Co rano objawia się najpierw swędzeniem sfer intymnych, potem uczuciem niesamowitych kłuć i bólu. Będąc w miejscu publicznym, nie można przecież podrapać się ani dotknąć, by odczuć ulgę. Trzeba zaciskać zęby i żyć z nieustannym cierpieniem. Zmienia się wtedy psychika. Przecież człowiek, który nieustannie odczuwa ból, inaczej odbiera bodźce zewnętrzne. Jest to rzadka choroba. Wiele kobiet nie wie nawet, co im dolega, podejrzewają u siebie najgorsze świństwa i nieraz wstydzą się pójść do lekarza". 

Anna

 

"To jest jak poparzenie, tyle że w przypadku oparzenia ból ustępuje po kilku dniach, a tu trwa latami. Jest taka chińska, tortura polegająca na tym, że ofiarę sadza się pod kapiącym kranem. Kapiąca na głowę woda nie boli, ale po kilku godzinach zaczynasz wariować. Tu jest tak samo."

Joanna

 

"Nie możesz jeździć na rowerze, czy konno. Nie masz ochoty oddalać się zbyt daleko od domu i własnej łazienki. Nie pojedziesz na wakacje pod namiot. Nie posiedzisz za długo na krześle. Jazda tramwajem wydaje się wiecznością, siedzenie przy stole u cioci na imieninach torturą, pójście na basen zbytnim ryzykiem."

Iza

 

"Chroniczny ból czy dyskomfort, charakteryzujący się uczuciem palenia, kłucia czy podrażnienia w genitaliach żeńskich w takich przypadkach, kiedy nie występuje żadna infekcja czy choroba skóry sromu czy pochwy powodująca te objawy. Najczęściej występuje odczucie palącego bólu, jednak rodzaj i nasilenie objawów są bardzo zindywidualizowane."

Międzynarodowe Towarzystwo Badań Nad Chorobami Vulvo-vaginalnymi

 

Leczenie vulvodinii

Dotychczas brakuje jednej, skutecznej metody leczenia vulvodynii. Najskuteczniejsze wydaje się obecnie łączenie leków z rehabilitacją uroginekologiczną. Niekiedy pomaga też chirurgia okolic intymnych. Dużym wsparciem dla chorujących kobiet jest zaangażowanie partnera w udział we wspólnych spotkaniach z psychologiem bądź seksuologiem. Z badań przeprowadzonych w 2003 USA (Harvard Univeristy) wynika, że choroba może dotyczyć nawet 13 mln kobiet.

 

Leczenie vulvodynii w Polsce

W Polsce, poza nielicznymi gabinetami ginekologicznymi czy też gabinetami fizjoterapii uroginekologicznej, vulvodynia nie jest badana, ani diagnozowana. Tak jakby wcale nie istniała. Pacjentki odbywają średnio kilka wizyt u lekarzy różnych specjalizacji zanim usłyszą diagnozę. Tymczasem, jak mówi Dr Marek Jantos szacuje się, że ok 16% z nas (co szósta kobieta) w jakimś momencie życia doświadczy tego problemu. Godny polecenia ośrodek skupiony na leczeniu problemu vulvodynii stanowi lublińska Terpa. To gabinet, w którym w leczeniu pacjentek z objawami vulvodynii bierze udział sztab specjalistów kilku dziedzin. W skład zespołu Terpy wchodzi ginekolog-seksuolog dr n.med Ewa Baszak-Radomańska (Otrzymała nagrodę National Vulvodynia Association w USA na tworzenie ośrodka leczenia bólu sromu wulwodynii), pielęgniarka anestezjologiczna mgr Marta Nowosad oraz pielęgniarka mgr Liliana Błaziak. Gabinet współpracuje również ze specjalistami w dziedzinie fizjoterapii mięśni dna miednicy. Zalecana przez zespół terapia w gabinecie fizjoterapeutycznym obejmuje ćwiczenia Kegla, Biofeedback, elektrostymulację mięśni dna miednicy, wibratory oraz różne formy masażu.

Jeśli zaciekawił Cie temat przeczytaj jeszcze: Ból okolic intymnych - czy vulvodynia dotyczy psyche?

Jeśli chcesz poznać akcesoria, z którymi możesz pokonać bolesne współżycie - przeczytaj o nich w naszym sklepie.





Chcesz wiedzieć więcej?

Napisz do nas

Zadzwoń

+48 696 022 121

opłata zgodna z taryfą operatora

Zamknij

Serwis korzysta z plików cookies oraz podobnych technologii w celu realizacji usług zgodnie z Polityką Prywatności.
Korzystając z witryny bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na użycie plików cookies.
W każdej chwili możesz zmienić ustawienia przeglądarki decydujące o ich zapisywaniu w pamięci urządzenia.


Serwis www.pelvica.pl i jego zawartość są chronione przez prawo. Więcej na ten temat znajdziesz w nocie prawnej